6 grudnia, 2024

Czy pracownik może odmówić pracy z mobberem?

Zjawisko mobbingu w miejscu pracy stanowi poważny problem, z którym coraz częściej spotykają się pracownicy. Mobbing to długotrwałe, systematyczne nękanie lub poniżanie pracownika, które prowadzi do zaniżenia jego samooceny, pogorszenia stanu zdrowia psychicznego, a niekiedy nawet fizycznego. W związku z tym pojawia się pytanie, czy pracownik ma prawo odmówić pracy z mobberem, a jeśli tak – w jakich okolicznościach i jakie są tego konsekwencje?

Zgodnie z Kodeksem pracy, pracodawca jest zobowiązany do przeciwdziałania mobbingowi. Oznacza to, że powinien on tworzyć przyjazne i bezpieczne środowisko pracy, w którym pracownicy są chronieni przed zachowaniami naruszającymi ich godność. W przypadku, gdy pracownik zgłasza przypadki mobbingu, pracodawca ma obowiązek podjęcia odpowiednich działań, aby zweryfikować zgłoszenie i – w razie jego potwierdzenia – wdrożyć środki mające na celu zaprzestanie takich działań. Obejmuje to m.in. możliwość ukarania sprawcy, przeniesienia go do innego działu lub w skrajnych przypadkach rozwiązania z nim umowy o pracę.

W sytuacji, gdy pracownik uważa, że jest osobą doświadczającą mobbing, może odczuwać silny stres, niepokój i brak motywacji do dalszej pracy. Polskie prawo pracy nie przewiduje wprost możliwości odmowy współpracy z osobą dopuszczającą się mobbingu. Jednakże, w orzecznictwie sądowym podkreśla się, że pracownik ma prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, co obejmuje również ochronę przed mobbingiem.

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2014 r., sygn. akt I PK 165/13, podkreślono, że pracownik ma prawo odmówić wykonywania pracy, jeśli warunki pracy zagrażają jego zdrowiu lub bezpieczeństwu. W praktyce, możliwość odmowy pracy z mobberem jest ograniczona, ponieważ polskie przepisy nie przewidują wprost prawa do odmowy pracy z innym pracownikiem z powodu mobbingu. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2020 r. sygn. akt III PK 194/18 stwierdzono, że pracodawca jest zobowiązany do przeciwdziałania mobbingowi, a jego zaniechanie może stanowić podstawę do roszczeń pracownika.

27 listopada, 2024

Poznawcze, emocjonalne i behawioralne symptomy mobbingu

Symptomy mobbingu u osoby doświadczającej go można podzielić na poznawcze, emocjonalne i behawioralne, co pozwala na lepsze zrozumienie, w jak destrukcyjny sposób przemoc w pracy negatywnie wpływa na całokształt funkcjonowania poszkodowanej osoby.

SFERA POZNAWCZA

Główne i częste reakcje na stres spowodowany mobbingiem obejmujące sferę poznawczą to:
* problemy z koncentracją,
* kłopoty z pamięcią,
* trudności w realizacji codziennych zadań związanych z pracą umysłową.

To wszystko może spowodować obniżenie wydajności i jakości pracy mobbingowanego pracownika. Oprócz tego do poznawczych objawów mobbingu należy pojawienie się negatywnych myśli na swój temat. Osoby doświadczające mobbingu zaczynają wątpić w swoje kompetencje, pojawia się u nich nieuzasadniona wewnętrzna krytyka i nieadekwatnie obniżona samoocena. Przejawiają się one w postaci myśli typu: „Jestem do niczego”, „Nie nadaję się do tej pracy”.

SFERA EMOCJONALNA

W sferze emocjonalnej u osoby z doświadczeniem mobbingu można dostrzec:
* obniżony nastrój w postaci przygnębienia i smutku lub irytacji i drażliwości,
* lęk.

Doświadczany niepokój może być bezpośrednio przeżywany i wyrażany jako lęk przed pójściem do pracy czy kontaktem ze sprawcą mobbingu, ale mogą również wystąpić nagłe i niespodziewane ataki silnego lęku – napady paniki.

SFERA BEHAWIORALNA

Mobbing objawia się również poprzez widoczne zmiany w zachowaniu osoby poszkodowanej. Niepokojącym sygnałem, mogącym świadczyć o przemocy w pracy, są:
* częstsze nieobecności pracownika,
* zwolnienia lekarskie,
* spóźnienia czy wcześniejsze wyjścia z biura, które mogą wynikać z dolegliwości somatycznych na podłożu stresowym albo z potrzeby uniknięcia kontaktu ze sprawcą mobbingu.

Zachowania mobbingowe powodują silny stres, więc osoba poddawana im może sięgać po różne sposoby rozładowania napięcia. Zdarza się, że prowadzi to do nadmiernego spożywania alkoholu, palenia papierosów czy objadania się.

Poznawcze, emocjonalne i behawioralne objawy mobbingu mogą prowadzić do poważnych konsekwencji, takich jak min. wypalenie zawodowe, zaburzenia lękowe czy depresja. Wczesne rozpoznanie symptomów mogących świadczyć o przemocy w pracy jest kluczowe, aby skutecznie przeciwdziałać mobbingowi. Dlatego warto je znać i być na nie uważnym.

19 listopada, 2024

Konsekwencje mobbingu dla organizacji i zespołów

Mobbing to problem, który dotyka całą organizację. Toksyczne zachowania jednej osoby mogą wywołać lawinę negatywnych skutków, które obniżają efektywność pracy, niszczą relacje i podważają zaufanie do pracodawcy. Przyjrzyjmy się konsekwencjom, jakie niesie za sobą tolerowanie tego zjawiska.

Spadek morale i efektywności zespołu.

Osoby mobbowane często obniżają swoją wydajność, skupiając się na przetrwaniu dnia, zamiast realizować swoje cele zawodowe. W efekcie cały zespół zaczyna działać mniej efektywnie.

Wzrost rotacji pracowników.

Pracownicy, którzy są świadkami mobbingu, często tracą zaufanie do pracodawcy i decydują się odejść. To prowadzi do wzrostu kosztów związanych z rekrutacją, szkoleniem nowych osób oraz czasowych spadków
produktywności.

Zniszczona reputacja firmy.

Tolerowanie mobbingu może doprowadzić do tego, że firma zostanie postrzegana jako nieprzyjazne środowisko pracy. To odstrasza potencjalnych kandydatów i klientów.

Wysokie koszty finansowe.

Konieczność wypłaty wysokich odszkodowań dla ofiar mobbingu oraz absencje chorobowe związane ze stresem w pracy generują dodatkowe koszty dla firmy.

Rozpad więzi w zespole.

Mobbing niszczy zaufanie w zespole. Współpracownicy ofiary, którzy czują się bezsilni wobec sytuacji, zaczynają dystansować się od siebie, aby uniknąć podobnego losu. Pracownicy skupiają się na własnym przetrwaniu w toksycznym środowisku.

Utrata talentów.

Mobbing może prowadzić do utraty kluczowych pracowników. Trudniej jest przyciągnąć i zatrzymać najlepszych specjalistów.

Jak temu zapobiec?

Mobbing to cichy zabójca atmosfery i efektywności w miejscu pracy. Konsekwencje mobbingu są zbyt poważne, by je ignorować. Firmy, które chcą budować trwały sukces, muszą aktywnie przeciwdziałać temu zjawisku. Wprowadzenie polityki antymobbingowej, regularne szkolenia z zakresu komunikacji i budowania relacji, a także stworzenie bezpiecznych kanałów zgłaszania problemów to podstawowe kroki w walce z mobbingiem. Aby firma mogła się rozwijać i przyciągać najlepszych pracowników, musi stworzyć środowisko pracy oparte na wzajemnym szacunku i wsparciu.

12 listopada, 2024

Budowanie wsparcia wewnętrznego w organizacji –fundament zapobiegania mobbingowi

Zachowania o charakterze niepożądanym mogą przydarzyć się w każdej firmie. Z jakiego więc powodu w niektórych firmach problemy związane z mobbingiem stają się poważnym wyzwaniem, w innych zaś zarządzane są szybko i skutecznie?

Powodów jest kilka, ale generalnie wszystkie sprowadzają się do jednego – realnej kultury organizacyjnej i słowo „realnej” pojawia się w tym miejscu nieprzypadkowo. Nie odnoszę się bowiem do gładkich sloganów, wydruków na ścianach, czy opisów na stronie internetowej. Piszę o tym, jaki w firmie funkcjonuje styl zarządzania, jakie są atrybuty władzy, jakie reakcje następują po złamaniu obowiązujących zasad, czy jaka jest otwartość na wysłuchanie zdania pracowników i jak bardzo mogą być szczerzy(re) w swoich opiniach.

Co chatka to zagadka

Każda organizacja, mimo czasem dość podobnych wartości, ma swoją własną, unikalną kulturę organizacyjną, o której przekonujemy się poznając daną firmę od tzw. „środka”. Czasem jest to obraz spójny z tym deklarowanym, a czasem zupełnie odmienny. Jaka kultura sprzyja zapobieganiu mobbingowi, dyskryminacji, molestowaniu seksualnemu i innym zachowaniom o charakterze niepożądanym?

- przykład idzie z góry – zarząd, który jest zainteresowany budowaniem środowiska wolnego od mobbingu swoim zachowaniem i skaskadowymi oczekiwaniami na poziom kadry wyższego, a następnie średniego szczebla zarządzania to ogromny zasób. Brak odpowiednich postaw na „samej górze” niestety dobrze nie wróży.

- kultura organizacyjna – stawiająca na transparentność, szacunek do człowieka, jasność zasad, obiektywizm i twarde reakcje na przekraczanie granic jest fundamentem, na którym możemy budować skuteczną strategię przeciwdziałania zachowaniom o charakterze niepożądanym.

- nacisk na prewencję – podobnie jak ze zdrowiem także w kulturze organizacyjnej warto postawić na zapobieganie, a nie tylko na leczenie. Jeżeli jednak do niego dojdzie to nasza interwencja musi być szybka i skuteczna, potwierdzająca wartości firmy.

Organizacyjna prewencja

Narzędzia zapobiegania mobbingowi obejmują m.in. politykę antymobbingową nie tylko opisującą procedury działania w przypadku zgłoszenia, ale także edukację, czym jest (a czym nie) zachowanie niepożądane oraz wprowadzenie sieci wewnętrznego wsparcia np. w postaci osób zaufania, które nie tylko uczestniczą w komisjach, jako przedstawiciele(ki) pracowników, ale także są wsparciem dla pracowników, którzy mogą się z nimi skonsultować, zapytać o zdanie, czy poprosić o wsparcie. Pełniąc swoją rolę osoba zaufania musi cechować się obiektywizmem, dojrzałością emocjonalną, poufnością, a także cieszyć się zaufaniem wśród załogi. Musi być wolna od wszelkich konfliktów interesów i niezawisła w tej roli w stosunku do swojego(ej) biznesowego(j) przełożonego/przełożonej.

Z kolei dobrze zaplanowana edukacja obejmuje szkolenia z zakresu mobbingu i innych niepożądanych zachowań, nie tylko pod kątem prawnym, ale także psychologicznym. Mobbing bowiem wyniszcza nie tylko daną osobę, ale także jej otoczenie i to zarówno zawodowe jak i prywatne. Osoba doświadczająca przemocy psychicznej (a tak śmiało możemy określić mobbing), jest poddawana wielu negatywnym bodźcom wpływającym na jej/ jego poczucie bezpieczeństwa, wartości, przynależności czy sprawstwa. Najczęściej doświadcza także objawów somatycznych, problemów ze snem, jedzeniem czy odpoczynkiem. Rezultatem mogą być przeróżne problemy zdrowotne zarówno o charakterze fizycznym, jak i psychicznym. Skutki dotykają także rodzinę, społeczeństwo, kolegów i koleżanki z pracy, czasem także klientów firmy.

Edukacją powinny zostać objęte również osoby zaufania oraz pozostali członkowie/członkinie komisji etycznej, która pracuje ze zgłoszeniami. Celem jest jasne określenie roli, podkreślenie powagi krytycznego myślenia i obiektywizmu, a także zdolności łączenia faktów z różnych wiarygodnych źródeł, tak by otrzymać wiarygodny obraz sytuacji, które są obiektem prac komisji.

Wewnętrzne wsparcie buduje więc prewencję antymobbingową, która jest kluczowa w efektywnej walce z zachowaniami o charakterze niepożądanym. Dbajmy zawczasu, aby potem nie ratować życia.

23 października, 2024

Nadszedł czas, aby nadać priorytet zdrowiu psychicznemu w miejscu pracy

Zgodnie z definicją WHO zdrowie psychiczne można rozumieć jako stan dobrego samopoczucia, w którym człowiek wykorzystuje swoje zdolności, może radzić sobie ze stresem w codziennym życiu, może wydajnie i owocnie pracować oraz jest w stanie wnieść wkład w życie danej wspólnoty.

Z kilku względów zdrowie psychiczne w rozumieniu definicji WHO ściśle odnosi się także do funkcjonowania osoby w środowisku pracy.

Kondycja psychiczna pracownika może wpływać na jakość wykonywania pracy i zaangażowanie, a tym samym na jego późniejszą ocenę i sukces zawodowy. Stan psychiczny oddziałuje także na relacje, które pracownik nawiązuje z zespołem. Często zamiast być „siłą” w walce ze stresem, nasza kondycja psychiczna sama w sobie może być przeszkodą w prawidłowym wykonywaniu pracy.

Międzynarodowe statystyki i badania wyraźnie pokazują, że dobrostan psychiczny pracowników jest obecnie deficytowy. Pracowników dotykają zarówno zaburzenia, które powstają w wyniku samego wykonywania pracy, np. wypalenie zawodowe, ale także zapadają oni na choroby niezależne od ich życia zawodowego, takie jak np. depresja czy schizofrenia.

Co zrobić, by zdrowie psychiczne naprawdę stało się priorytetem w miejscu pracy?

Kluczowa jest rola pracodawców, których obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa psychologicznego pracownikom, poprzez kształtowanie wspierającej organizacji. Przed pracodawcą stoi więc kilka zadań:

Realne przeciwdziałanie przemocy w pracy

Bardzo ważną kwestią jest realne przeciwdziałanie przemocy w miejscu pracy, przede wszystkim mobbingowi i dyskryminacji. Zła atmosfera w organizacji, nękanie, izolowanie, wszelkie zachowania noszące znamiona mobbingu bardzo silnie oddziałują na psychikę pracownika i prowadzą do rozstroju zdrowia. Dlatego, pracodawcy zobowiązani są do zapewnienia bezpiecznych warunków pracy wolnych od przemocy. Chodzi przede wszystkim o tworzenie przyjaznej, otwartej kultury organizacyjnej opartej na zarządzaniu poprzez empatię, a także wdrożenie odpowiednich procedur, dzięki którym osoby dotknięte mobbingiem lub podejrzewające mobbing mogłyby uzyskać prawdziwą pomoc.

Zapewnienie pomocy psychologicznej w organizacji

Wiele organizacji decyduje się na zapewnienie wsparcia psychologicznego swoim pracownikom. Pandemia spowodowała, że duża liczba firm wdraża taką pomoc, co spotyka się z pozytywnym zainteresowaniem pracowników. Oferowanie pomocy psychologicznej jest szczególnie istotne w sytuacji wystąpienia konfliktu, zachowań noszących znamiona mobbingu czy prowadzenia postępowania wyjaśniającego w sprawach dotyczących mobbingu i dyskryminacji. Wówczas pomoc psychologiczna może okazać się niezbędna nie tylko dla stron, ale także dla świadków tych zdarzeń.

Wdrażanie szkoleń dotyczących przeciwdziałania przemocy w pracy, umiejętności radzenia sobie ze stresem

Jednym z istotnych elementów dbałości o zdrowie psychiczne w miejscu pracy jest wdrożenie cyklicznych szkoleń dla pracowników dotyczących reagowania na zachowania noszące znamiona mobbingu, asertywności, prawidłowej komunikacji, radzenia sobie ze stresem czy zachowania work-life balance. Ważne jest, by pracownicy mogli poznać szereg skutecznych metod i ćwiczeń, które pomogą w zrozumieniu mechanizmów rządzących ich stanem psychicznym.

Empatia dla pracowników dotkniętych kryzysem zdrowia psychicznego

Osoby dotknięte kryzysem zdrowia psychicznego potrzebują dużej dozy empatii i zrozumienia ze strony pracodawców i współpracowników. Przede wszystkim, należy pamiętać, że nie można odrzucić pracownika tylko dlatego, że jego stan zdrowia psychicznego uległ pogorszeniu. Często zmiana zachowania jest niezależna od samego pracownika i niekoniecznie musi oznaczać brak zaangażowania w pracę czy złe intencje. W przypadku, gdy pracownik przejawia objawy depresji lub innej choroby o podłożu psychicznym, należy przede wszystkim podejść do niego z wielką delikatnością i spokojnie porozmawiać. Dla pracownika empatyczne spojrzenie na sytuację przez pracodawcę będzie dużym wsparciem i pomocą w odzyskaniu zdrowia.

15 października, 2024

Zdrowie Psychiczne w Miejscu Pracy

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podkreśla połączenie zdrowia psychicznego i pracy z wpływem na całe nasze społeczeństwo. Niezdrowe warunki pracy (takie jak piętnowanie lub dyskryminacja), a także pogarszanie warunków pracy odbijają się na naszej produktywności. Natomiast bezpieczne warunki pracy i zdrowe środowisko działają jak pewnego rodzaju parasol ochronny przed problemami ze zdrowiem psychicznym. Warto zatem przyjrzeć się kilku aspektom związanym ze zdrowiem psychicznym w miejscu pracy.

Przede wszystkim wspierające środowisko pracy, w którym pracownicy spełniają się, może znacząco wpłynąć na jakość wykonywanych zadań i zwiększoną kreatywność. W przeciwnej sytuacji satysfakcja z pracy spada, a co za tym idzie, również wyniki. 

Skutki braku wsparcia dla pracowników, których zdrowie psychiczne nie jest w dobrej kondycji, są mocno odczuwane również przez ich rodziny. Bliscy pracowników zadbanych mentalnie są zdecydowanie szczęśliwsi, dzięki czemu jako społeczeństwo, dużo zyskujemy. 

Dodatkowo coraz częściej obserwuje się nieobecności w pracy związane ze złym stanem psychicznym pracowników. Według WHO w skali światowej to około 12 miliardów dni nieobecności w roku. Skala zjawiska powoduje znaczący spadek wydajności pracy i powoduje zwiększoną rotację pracowników.

Co należałoby zrobić, aby zwiększyć dobrostan psychiczny pracowników?

Warto zacząć od zainwestowania w edukację i szkolenia kadry pracowniczej na różnych szczeblach. Niejednokrotnie u źródła zauważanych problemów mentalnych znajdują się między innymi konflikty grupowe, dyskryminacja, brak umiejętności zarządzania dynamiką grupy przez lidera, a nawet narastający stres przenoszony przez kierownictwo w dół organizacji. Zadbanie o wdrożenie szkoleń, dla nowych i obecnych pracowników, które poszerzą wiedzę w zakresie komunikacji, różnorodności, poszanowania innych oraz rozwiązywania konfliktów, może stać się drogą do zdrowszej kultury pracy. 

Kluczową rolę w budowaniu wspierającego środowiska pracy odgrywają liderzy i kadra zarządzająca. Liderzy, którzy nie mają wiedzy i sposobów na radzenie sobie ze stresem i presją w pracy, nie będą w stanie pomóc pracownikom, a co więcej sami mogą stać się źródłem ich problemów mentalnych. Dlatego pracodawcy powinni zainwestować w szkolenia dla tej grupy, aby wyposażyć ich w narzędzia do zarządzaniami stresogennymi obszarami i sytuacjami w pracy. Liderzy i kadra zarządzająca wyszkoleni we wspieraniu swoich pracowników, tworzą przyjazne i otwarte miejsce pracy. 

Dbanie o własne zdrowie psychiczne to rola każdego z nas. 

Nabywanie umiejętności radzenia sobie ze stresem oraz budowanie odporności to aktywności w naszym zasięgu. Pamiętajmy, że nie jesteśmy sami i jak najbardziej naturalnym jest sięganie po pomoc, budowanie kręgu wsparcia oraz udanie się do profesjonalisty. 

10 października, 2024

„Dlaczego lepiej doświadczyć zwolnienia niż toksycznego szefa – rzecz o stresie i zdrowiu psychicznym”

„Dlaczego lepiej doświadczyć zwolnienia niż toksycznego szefa – rzecz o stresie i zdrowiu psychicznym” Od lat pojawiają się doniesienia mówiące o tym, jak niebezpieczny dla naszego zdrowia jest przewlekły stres, którego doświadczamy każdego dnia. Jego natężenie nie musi być duże, wystarczy, że regularnie sączy się do naszego serca i głowy. To szef, który regularnie daje nam odczuć, że nie jesteśmy ważni, godni uwagi i docenienia. To zespół, w którym zamiast wsparcia i bezpieczeństwa psychologicznego jest rywalizacja i ukryta (lub czasami wręcz jawna) agresja. To relacja z drugą osobą, w której czujemy niechęć, brak zainteresowania, a może nawet pogardę. W takich sytuacjach następuje pewnego rodzaju habituacja, czyli przyzwyczajamy się do tego napięcia i stresu, a po jakimś czasie go nie zauważamy. On jednak cały czas na nas wpływa i daje o sobie znać w postaci bólu, bezsenności czy regularnie obniżonego nastroju.

Paradoksalnie lepszy dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego jest stres ostry, często też nagły, który może być niespodziewany lub niezapowiedziany. Zwykle jest dla nas szokiem i powoduje chwilowe zamrożenie, następnie dochodzi do mobilizacji i działania. Człowiek mając odpowiednie zasoby emocjonalne i wsparcie bliskich, jest w stanie przewartościować całą sytuację i nawet jeśli jest taka możliwość, poszukać w niej dla siebie szansy. Dlatego też dla wielu z nas doświadczenie bycia zwolnionym jest doświadczeniem bardzo trudnym, ale w sumie po jakimś czasie jesteśmy w stanie działać dalej.

Czasami budzi się w nas przekora i mówimy światu „Ja wam jeszcze pokażę, na co mnie stać”. Tymczasem po miesiącach czy nawet latach doświadczania stresu przewlekłego (toksyczny szef, toksyczna praca) wielu z nas nawet nie wie, kiedy zrabowano całe nasze zapasy energetyczne, wiarę w siebie i poczucie sensu. Gdy w końcu pojawia się decyzja o odejściu, to dochodzimy do siebie bardzo długo, a skutki depresji czy wypalenia zawodowego mogą towarzyszyć nam latami.

Dzień Zdrowia Psychicznego to ważne święto, w którym warto spojrzeć uważnie na swoje życie. Jakiego rodzaju stresu doświadczam i jak sobie z nim radzę? Jak napięcia i wyzwania codzienności wpływają na moje samopoczucie i czy umiem regulować swoje emocje i tonizować swój układ nerwowy? Pamiętajmy bowiem, że stresor i stres to nie to samo – stresor może zniknąć, ale stres w ciele pozostanie. Jeśli regularnie doświadczamy napięcia, z którym nic nie robimy (jak powiedziałyby Emily i Amelia Nagoskie, nie „domykamy reakcji stresowej”), to faktycznie po jakimś czasie nasze zdrowie psychiczne i fizyczne zacznie szwankować. Ważne jest także to, żebyśmy przestali wierzyć w kartezjański dualizm ciała i ducha. Nasza psychika ma wpływ na nasze ciało, a nasze ciało ma wpływ na naszą psychikę.

Dlatego też, kiedy mówimy o zdrowiu, to nie mówimy tylko o zdrowiu fizycznym, ale także o zdrowiu psychicznym jako czymś, co jest nierozerwalnie związane z całością naszego funkcjonowania. Zdrowie psychiczne to nie nowomodny wymysł ludzi, którzy muszą na siłę szukać problemów, bo ich życie jest zbyt łatwe i wygodne. To spojrzenie na człowieka jak na istotę, która nie tylko myśli i działa, ale w tym wszystkim także czuje i doświadcza. Oczywiście można udawać, że nic się nie czuje, że jest się na tyle silnym, że stres nas nie dotyczy. Prawda jest jednak taka, że ciało prędzej czy później wystawi rachunek za zaniedbania umysłu i ten, kto dziś nie ma w sobie uważności na zdrowie psychiczne, będzie musiał prędzej czy później skupić się na swoim zdrowiu fizycznym, które nie działa w oderwaniu od umysłu.

W tym wyjątkowym dniu zachęcam, by każdy z nas pomyślał o jednej rzeczy, którą może dziś dla siebie zrobić, by poczuć się lepiej. Super, żeby to było coś, co jednocześnie pomoże nam pozbyć się nagromadzonego w ciele napięcia. Jesienny spacer, długi przytulas czy sesja radosnego tańca to moi faworyci na dziś. A Wy? Jak dziś zadbacie o siebie i swój dobrostan?

14 września, 2024

14 września – Dzień Walki z Wypaleniem Zawodowym

Wypalenie zawodowe jest coraz częstszym problemem w miejscu pracy, który może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia psychicznego i fizycznego pracowników. Jest to stan, w którym osoba czuje się kompletnie wypalona, pozbawiona energii i motywacji do wykonywania swoich obowiązków zawodowych. Ciągłe narażanie pracownika na agresywne zachowania, poniżanie czy wykluczenie społeczne również mogą prowadzić do chronicznego stresu i w konsekwencji do wypalenia zawodowego.

W czerwcu 2019 roku Światowa Organizacja Zdrowia wpisała do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób wypalenie zawodowe i zaczęło ono obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku.

Zatem już od ponad 2 lat wypalenie zawodowe występuje w przestrzeni pracowników i pracodawców i dzisiaj dodatkowo, czyli 14-go września obchodzimy międzynarodowy Dzień walki z tym zjawiskiem.

Zgodnie z tą klasyfikacją wypalenie zawodowe – burn-out to syndrom zawodowy, którego efektem jest przewlekły stres w miejscu pracy.

Wskazuje się na 3 wymiary tego syndromu:

  • uczucie wyczerpania
  • zwiększony dystans psychiczny wobec własnej pracy, poczucie negatywizmu lub cynizmu związanego z wykonywaną pracą;
  • istnienie poczucia braku skuteczności i braku osiągnięć.

Przyczyny wypalenia zawodowego mogą być różnorodne, ale często wynikają z nadmiernego stresu związanego z pracą, braku wsparcia ze strony pracodawcy, czy też niezgodności wartości w firmie.

Mobbing również może mieć istotny wpływ na rozwój wypalenia zawodowego. 

W przypadku mobbingu, pracownik może czuć się bezradny i osamotniony, co dodatkowo potęguje symptomy wypalenia zawodowego.

Brak wsparcia ze strony współpracowników czy przełożonych sprawia, że osoba dotknięta mobbingiem ma trudności z radzeniem sobie z sytuacją i odnalezieniem się w miejscu pracy.

Osoby doświadczające mobbingu często odczuwają chroniczne zmęczenie, bezsenność, problemy z koncentracją, a także mogą cierpieć na depresję czy lęki.

Dodatkowo, mobbing może prowadzić do utraty motywacji do wykonywania obowiązków zawodowych, co może skutkować spadkiem efektywności pracy oraz brakiem zaangażowania w wykonywane zadania.

W dłuższej perspektywie może to prowadzić do całkowitego wypalenia zawodowego, które wymaga profesjonalnej pomocy psychologicznej i terapeutycznej.

Dlatego ważne jest, aby zauważyć i reagować na przypadki mobbingu w miejscu pracy, aby zapobiec negatywnym skutkom dla zdrowia psychicznego i zawodowego pracowników.

Bardzo ważne jest, aby pracodawcy i pracownicy byli świadomi zagrożeń związanych z wypaleniem zawodowym oraz mobbingiem.

Konieczne jest budowanie zdrowych relacji w zespole, otwarta komunikacja, wspólne cele i wartości, oraz wsparcie psychologiczne dla pracowników.

Tylko wtedy można skutecznie zapobiec wypaleniu zawodowemu i stworzyć przyjazne środowisko pracy, w którym każdy pracownik będzie mógł rozwijać się i czuć się spełniony zawodowo.

21 sierpnia, 2024

Czemu oni się nie domyślą?

Leszek: Janek, dasz wiarę, że Tomek organizuje spotkania projektowe o 16:00? Przecież to oczywiste, że jeśli zaczynam o 8:00 to o 16:00 muszę już wyjść.
Janek: Co Ty mówisz, czy ten Tomek myśli, że ludzie życia nie mają?
Leszek: No właśnie! Mógłby się domyślić.

Gatunek ludzki na przestrzeni dziejów rozwinął wiele umiejętności, które gwarantowały przetrwanie i
dostosowanie się do otoczenia. Jednak jedną z tych umiejętności, której wciąż nie rozwinęliśmy, jest
czytanie w myślach. No, ale przecież pewne sprawy są oczywiste i można się domyślić, odpowie ktoś.
Oczywiste? Ale dla kogo?

Gdy zaczęliśmy życie stadne, rozpoczęło się tworzenie pierwszych plemion. Głównym ich celem było
zwiększyć nasze szanse na przetrwanie. Drapieżniki miały większą trudność, aby zaatakować ludzi w
większej grupie. Co więcej, w grupie to my mogliśmy zacząć atakować, co zdecydowanie zwiększyło
nasz dostęp do pełnowartościowego pożywienia. Ponieważ funkcjonowanie w stadzie było gwarancją
przetrwania, wygenerowało zapotrzebowanie na zbudowanie dodatkowych wzorców zachowań. W
końcu w tejże grupie trzeba współistnieć z innymi, komunikować się, dzielić obowiązkami. Czasami
zachodziła potrzeba, aby wyłączyć kogoś z tej grupy, jeśli jednostka ta stanowiła zagrożenie dla
dobrobytu, czy wręcz przetrwania reszty plemiona. Tak wykształcały się warunki przynależności do
danej grupy. Odrzucenie z niej, wiązało się z rychłą szansą utraty życia, a więc złamanie lub działanie
wbrew zasadom grupy nie przychodziło nam łatwo.

Przenosząc się do obecnych czasów uśmiechamy się na myśl o życiu w stadzie i niebezpieczeństwach
związanych z wykluczeniem ze stada. Jednak nasz uśmiech może szybko zniknąć, gdy zdamy sobie
sprawę, że choć nasze otoczenie, w którym żyjemy zmieniło się bardzo od czasów plemiennych, to nasze
mechanizmy przetrwania obsługiwane przez nasz mózg nie są wcale tak dalekie od czasów
plemiennych. Dzisiaj po wykluczeniu ze stada prawdopodobnie nie skończymy jako przekąska
drapieżnego kota. We współczesnym świecie może to być brak znajomych, utrata pracy, wyrzucenie ze
szkoły, czy wykluczenie z grona rodziny. Przynależność do grupy wciąż odgrywa kluczową rolę i jest
jednym z warunków prowadzenia pełnego życia.

W związku z tym często jest tak, że obawiamy się jasno wyrazić swoje potrzeby. A to żeby kogoś nie
urazić, albo co oni o mnie pomyślą? Może mnie wyrzucą? – no tak, mózg działa w pełnym trybie
ochronnym. Jednocześnie, tak jak Leszek, oczekujemy, aby ktoś się domyślił naszych potrzeb. Obawa
przed wykluczeniem z grupy lub narażenie się ważnym osobom może wziąć górę nad jasnym
przedstawieniem swoich potrzeb.

Brak jasnego wyrażania potrzeb może z kolei generować konflikt. Tak długo jak ludzkość jako gatunek
nie opanuje czytania w myślach, pozostaje nam jedynie artykułowanie swoich potrzeb:

Leszek: Hej, Tomku! Mam prośbę. Zazwyczaj zaczynam pracę o 8 rano i o 16 wychodzę.
Moglibyśmy wspólnie ustalić alternatywną godzinę spotkań projektowych ? Potrzebuję skończyć
pracę o 16.


Bardzo ciekawym aspektem ewolucyjnym jest to, że przedstawiciele gatunku ludzkiego bardzo lubią
pomagać sobie wzajemnie. Choć istotny wpływ na takie zachowanie ma nasze wychowanie czy normy
społeczne, to stoi za nim coś jeszcze. Za każdym razem, gdy pomagamy bezinteresownie, nasze ciało
otrzymuje dodatkową dawkę oksytocyny. Hormon ten sprawuje wiele funkcji, a jedną z nich jest
poczucie bezpieczeństwa psychicznego. Bo jestem potrzebny, potrzebna w grupie, a grupa to
bezpieczeństwo i przetrwanie.

Tomek: Leszku, cieszę się, że mi to mówisz. Nie wiedziałem. Pewnie, usiądźmy i ustalmy lepsze
godziny spotkań.


To co jest oczywiste dla nas, wcale nie musi być takie dla innych. Bo skoro ja postrzegam rzeczywistość
w określony sposób, to inni na pewno też. To ciekawy filtr patrzenia na rzeczywistość, tym bardziej że
rzadko kiedy jest on właściwy.

Choć jako gatunek lubimy pomagać innym to jednocześnie musimy być przygotowani na to, że nasze
jasne wyrażenie potrzeb może spotkać się z brakiem akcji.

Tomek: Leszku, nie wiedziałem o tym. Wiesz, niestety tylko wtedy pozostali mają czas. Potrzebuję wszystkich na spotkaniu, a zmiana godziny może to uniemożliwić. Ale dzięki za informację.

No cóż, jak widać nie tym razem. Jednakże osoba, która powinna wiedzieć o potrzebie Leszka, już wie.
To może otworzyć drogę do poszukiwania kompromisu w przyszłości.

Wyrażanie swoich potrzeb pomaga przede wszystkim w zrozumieniu naszych oczekiwań, które, jeśli nie
zostaną w jasny sposób wyrażone, mogłyby się stać przedmiotem naszej frustracji lub wręcz konfliktu
który w dalszej perspektywie może skutkować zaburzeniem współpracy, niesprawiedliwym
traktowaniem, czy wręcz wykluczeniem. Aktywne wyrażanie swoich potrzeb oraz sprawdzanie potrzeb
innych, to droga do budowania otwartej komunikacji w pracy, rodzinie, czy każdej innej grupie. Każdy
z nas może przyczynić się do tworzenia wspierających warunków współistnienia, bo tak na prawdę
pragniemy podobnych rzeczy. Przypomina mi to piękne słowa wiersza Wisławy Szymborskiej:

Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.

W. Szymborska

31 lipca, 2024

Dobry Podcast, czyli rozmowy o godności. Odcinek 6. Jak radzimy sobie z mobbingiem?

Dobry podcast, czyli rozmowy o godności. Dzisiaj porozmawiamy o tym, jak radzimy sobie z mobbingiem. 

Rozmawiać będą: Anna Krupa, trenerka managerów, która promuje liderski styl zarządzania, oparty na wzajemnym szacunku, zaufaniu i życzliwości. Angażuje się w projekty wzmacniające odporność psychiczną. Skutecznie uczy, jak radzić sobie ze stresem i wyzwaniami. Utrzymywać zaangażowanie i osiągać cele, nie rezygnując z dobrostanu. Ekspertka Dobrej Fundacji. 

Alicja Strupagiel, absolwentka studiów prawniczych i lingwistyki stosowanej. Aplikantka Adwokacka. W trakcie studiów pełniła funkcję prezeski w Europejskim Stowarzyszeniu Studentów Prawa Elsa w Toruniu. Odbywała praktyki w konsulacie Honorowym Peru, ubezpieczeniowym funduszu gwarancyjnym i kancelariach prawnych. Swoje doświadczenie zawodowe zdobywała współpracując z czołową międzynarodową kancelarią w Warszawie. Zawodowo zajmuje się głównie sprawami z zakresu prawa karnego i prawa karnego gospodarczego. Ekspertka Dobrej Fundacji. 

Alicja Strupagiel (AS) Cześć Aniu.

Anna Krupa (AK) Cześć Alu. Od razu powiem, że bardzo się cieszę, że dzisiaj mogę z Tobą porozmawiać, bo przyznaję, że już od dłuższego czasu zastanawiałam się nad tym pytaniem, które dzisiaj chciałabym Tobie zadać. A to pytanie dotyczy podejścia i różnicy w podejściu różnych pokoleń do kwestii mobbingu, ponieważ na co dzień pracuje z menedżerami i oni bardzo często mówią o tych różnicach w podejściu do pracy, w podejściu do trudnych sytuacji, również czasami w zaangażowaniu w tą pracę. Jestem ciekawa, czy w takim razie mają też inne podejście do kwestii mobbingu.

Czy ty jako przedstawicielka tego pokolenia, najmłodszego, które dołączyło do rynku pracy. Jesteś w stanie powiedzieć, że rzeczywiście tak wasze podejście może dawać jakąś nadzieję mobbingowanym na to, że coś się zmieni. 

(AS) Chciałabym bardzo odpowiedzieć, że tak, że na pewno coś się zmieni, natomiast nie wiem, jest to bardzo złożone pytanie i tak naprawdę wymagałoby bardzo szerokiego zbadania. Natomiast obserwując doświadczenia moich przyjaciół, moich znajomych, też oczywiście ja sama mam jakieś swoje doświadczenia, swoje przeżycia, wydaje mi się, że dzięki też temu rozwojowi technologicznemu jesteśmy troszeczkę bardziej wrażliwi na pewne zachowania, wiemy co jest dobre, a co jest złe.

Zależy nam na tym, żeby czuć się dobrze w miejscu pracy, żeby ta atmosfera rzeczywiście była właściwa. Już nie tylko same zarobki są wyznacznikiem dobrego miejsca pracy, tak jak prawdopodobnie było kiedyś, ale możesz potwierdzić, lub zaprzeczyć. Dla nas równie ważne jest zrozumienie ze strony przełożonych i to dobre traktowanie. Czyli mówienie "nie" mobbingowi. 

(AK) A co właśnie ta asertywność ma tutaj kluczowe znaczenie, ponieważ rzeczywiście mam takie wrażenie, może ty z kolei jako obserwatorka potwierdzisz, że z kolei osoby z mojego pokolenia mają kłopot z tym, żeby być asertywnym. Jest pewnie wiele przyczyn tego, natomiast to, z czym się spotykam na co dzień, to też potwierdzają menedżerowie, że młodzi ludzie częściej, zdecydowanie częściej mówią "nie". Częściej mówią "nie" zostawaniu po pracy, częściej mówią "nie" nadmiarowi obowiązków i tak jak powiedziałaś, częściej mówią "nie" złemu traktowaniu.

Przychodzi mi na myśl pytanie, czy osoby z młodego pokolenia. Czy możemy tak powiedzieć, że są bardziej odważne też w tym, żeby się przeciwstawiać takim negatywnym zjawiskom, z którymi mogą mieć do czynienia. 

(AS) Wydaje mi się, że to też zależy od każdej osoby, ponieważ każda osoba ma oczywiście inną sytuację życiową. Niektórzy chcieliby się sprzeciwić złym zachowaniom, a nie mogą tego zrobić ze względu na konieczność podejmowania pracy, konieczność bycia w tym stosunku. Wydaje mi się, że to też jest związane z tymi wzorcami, które były powielane przez lata, czyli lepiej zostać w miejscu, w którym nie do końca czujemy się dobrze, ponieważ jest to dla nas bezpieczna opcja.

Wydaje mi się, że to jest bardzo ważne, żeby też patrzeć nie tylko na nas jako na część społeczeństwa, ale właśnie zwracać również uwagę na te jednostki. Natomiast wydaje mi się tak, jak powiedziałaś, że jednak jesteśmy bardziej odważni też ze względu na to, że nie mamy takich zobowiązań, jak osoby po 30 - 40 roku życia. 

Możemy szybciej podjąć decyzję o zmianie pracy. Internet też bardzo, bardzo pomaga, tak przynajmniej mi się wydaje, dzięki temu jesteśmy bardziej świadomi. Są różne kampanie. Teraz pojawiła się Dobra Fundacja, której zadaniem jest walka z mobbingiem. 

Powstała po to, żeby właśnie się przeciwstawiać tym nieodpowiednim zachowaniom. Więc wydaje mi się, że my mamy większe możliwości dokształcania się w tym zakresie i mamy też większe możliwości na tym etapie, żeby zmienić te prace w takich sytuacjach. Natomiast z drugiej strony przez brak właściwych, moim zdaniem, regulacji prawnych dotyczących mobbingu nie mamy możliwości zwalczenia go i powiedzenia "nie". Więc oczywiście jesteśmy bardziej odważni w tym kontekście, że możemy zmienić pracę. 

Natomiast nie mamy żadnych środków, które mogłyby nam pomóc w walce z mobbingiem de facto. Też trzeba powiedzieć, że mobbing jest zawarty w kodeksie pracy, definicja mobbingu. Wiele osób pracuje na umowę o pracę, ale niestety popularne są również umowy, tak zwane umowy śmieciowe, czyli na umowie zlecenie, umowa o dzieło. Więc to też powoduje, że jest nam łatwiej zmienić te prace. 

A jak to wygląda w twoim otoczeniu wśród twoich znajomych, właśnie w pokoleniu X, tak zwanym? 

(AK) Tak, rzeczywiście my trochę mamy ograniczone możliwości, albo tak nam się wydaje, że mamy ograniczone możliwości, może to drugie nawet bardziej, dlatego, że tak jak wspomniałaś, mamy już pewne zobowiązania, które w naszej odpowiedzialności nie wyobrażamy sobie, aby mogły być zagrożone. 

Poza tym też byliśmy wychowani tak naprawdę w kulcie pracy. Kiedy ja zaczynałam pracę, o tą pracę było bardzo trudno i jeżeli ja już taką pracę złapałam, to naprawdę z każdej strony słyszałam, że jestem szczęściarą, że super, że powinnam się w tej pracy utrzymać. 

Więc siłą rzeczy, nawet jeżeli odczuwałam dyskomfort w niektórych sytuacjach, to jednak to, że tą pracę miałam, że zarabiałam, że mogłam sama się utrzymać, przeważało i ten dyskomfort gdzieś odsuwałam nawet na dalszy plan. 

I rzeczywiście też mówiłaś o tych regulacjach prawnych i tutaj jak najbardziej definicja, którą mamy w kodeksie pracy, jest przestarzała nie uwzględnia wielu nowych sytuacji, z którymi mamy do czynienia teraz. Ale z mojej perspektywy równie ważne jest też podejście społeczeństwa do kwestii mobbingu i też pewnie wynika to z tego, trochę właśnie z tego kultu pracy, z tego, że my tak bardzo tą pracę cenimy, że dużo jesteśmy w stanie poświęcić, żeby tylko w tej pracy się utrzymać. 

Bo rzeczywiście zdarza się, że nawet pewnie wkrótce pokażą się wyniki badań, które ostatnio na zlecenie Dobrej Fundacji były przeprowadzone, które rzeczywiście pokazują, że my kojarzymy mobbing tak naprawdę już z takimi bardzo agresywnymi formami mobbingu, czyli jeżeli ktoś krzyczy publicznie, jeżeli ktoś obraża publicznie, jeżeli ktoś molestuje, to wtedy dla nas jest to mobbing. 

W dużej mierze jeszcze często w świadomości społeczeństwa nie mieści się to, że mobbingiem może być równie dobrze bardzo często powtarzająca się krytyka, dawanie zadań, które są bezsensowne, dawanie zadań, których wykonanie jest niemożliwe w danym czasie. 

I rzeczywiście osoby, którym bardzo zależy na pracy nie powiedzą nic. Będą starały się robić te zadania w miarę swoich możliwości, będą starały się nie dostrzegać tej krytyki, ale oczywiście wszystko to odbędzie się kosztem zdrowia i psychicznego i fizycznego również. Więc tutaj biorąc pod uwagę takie podejście, trudno się dziwić z jednej strony, że jest tak mało reakcji nawet w sytuacjach, kiedy ten mobbing już występuje. Z reguły świadkowie mobbingu starają się trzymać z daleka, nie chcą być kojarzeni nawet z ofiarą mobbingu, bojąc się konsekwencji, trochę też z takiego przeświadczenia, że to nie jest mój problem, nie chcę w tym uczestniczyć albo nie będę się mieszać, bo jeszcze to się obróci przeciwko mnie.

Więc z jednej strony regulacje prawne jak najbardziej, ale też bardzo się cieszę, że Dobra Fundacja powstała, i że są kampanie, bo rzeczywiście jeszcze wiele istotnych aspektów tego mobbingu należy uświadomić, żeby można było oczekiwać odpowiednich reakcji, szczególnie właśnie ze strony świadków mobbingu. 

(AS) Czyli twoim zdaniem kluczowa jest w tym aspekcie oprócz zmiany regulacji prawnych, również edukacja. 

(AK) Zdecydowanie tak. 

(AS) I uważasz, że twoje pokolenie nie miało możliwości edukować się w tym zakresie? Uważasz, że my mamy właśnie większą taką możliwość? Jakie są twoje spostrzeżenia w tym aspekcie? 

(AK) Mobbing jest nadal, można powiedzieć, tematem tabu, ogólnie samo słowo mobbing wywołuje zawsze bardzo takie złe skojarzenia i wręcz taką reakcję, że nabierają ludzie dystansu. Tak jak wspomniałam, nie chcą w ogóle mieć z tym nic wspólnego, nie chcą być kojarzeni z tym zjawiskiem. 

I nie dotyczy to, co gorsza tylko pracodawców, ale bardzo często tak jak mówiłam również świadków mobbingu. I czy my mogliśmy się edukować? Pewnie samodzielnie tak, ale rzeczywiście o mobbingu się nie mówiło tak dużo, jak zaczyna mówić się teraz. 

Więc byliśmy po prostu przyzwyczajeni do tego, że ten problem jest, ale to jest problem taki bardzo wewnętrzny. Trochę na zasadzie podejścia takiego, że nie wyciągamy, przepraszam za słowo, brudów na zewnątrz. 

To wszystko było skrzętnie ukrywane, rozwiązywane w inny sposób. A w inny sposób najczęściej w ten, że ofiara mobbingu była wręcz zmuszona do tego, żeby zrezygnować z pracy, ponieważ czuła się po prostu bezsilna. Wiedziała, że nie będzie w stanie otrzymać ani pomocy ze strony pracodawcy, ani też wsparcia ze strony otoczenia, które właśnie często ignoruje ten fakt, nie chce się mieszać, nie chce potwierdzać nawet zdarzeń, których jest świadkiem. 

Niestety to, co mogę powiedzieć, to to, że rzeczywiście doświadczyłam mobbingu, stąd moja obecność w Dobrej Fundacji, ponieważ jak tylko zobaczyłam, że się pojawiła taka opcja, to wiedziałam, że to jest miejsce dla mnie. 

Ja wyciągnęłam same dobre rzeczy z sytuacji, która mnie spotkała, ponieważ bardzo się rozwinęłam i wiem, że teraz bardzo chcę pomagać też osobom, które tego doświadczają, chcę też edukować. Mam też możliwość pracy z menedżerami na co dzień, a więc też mogę dbać o to, żeby to traktowanie drugiego człowieka było jednak taką coraz częściej podkreślaną kompetencją menadżera. 

(AS) No właśnie, czy takie szkolenie rzeczywiście z przeciwdziałania mobbingowi przeprowadzasz, czy jeszcze nie miałaś takiej okazji? 

(AK) Na ten moment takie szkolenia akurat w mojej firmie są prowadzone przez zespół HR. Natomiast ja mam możliwość oddziaływania i pracy bezpośrednio z menedżerami, a więc w sposób pośredni można powiedzieć, że edukuję w tym zakresie, bo zawsze też mam możliwość wskazania, które zachowania są niekorzystne, które źle wpływają na efektywność pracowników, które powodują, że ludzie czują się po prostu źle w pracy.

Też wyprzedzając to, co może się w związku z tym wydarzyć, uprzedzając trochę rotację, która może być wynikiem takiego złego traktowania. Więc tak, pośrednio edukuję w ten sposób i zajmuję się jeszcze wspieraniem odporności psychicznej, więc z tej drugiej strony wzmacniamy. 

(AS) A jak reagują managerowie na takie twoje uwagi, szkolenia czy nie uważają, że właśnie mobbing jest troszeczkę takim wymysłem, że teraz osoby są młodsze, bardziej wrażliwe, czy mają złe podejście do kultury pracy?

(AK) Niestety zdarza się, że słyszę takie komentarze, że tutaj jakby ten ciężar odpowiedzialności za to, co się dzieje, jest przeniesiony na postawę tego młodego człowieka. Natomiast tak, tutaj też muszę sporo uwagi poświęcić na to, żeby wytłumaczyć, że to takie podejście wynika z tego, że my znamy to z zupełnie innej perspektywy. 

Że nasze pokolenie żyło po to, żeby pracować, a młodzi ludzie pracują po to, żeby żyć. I to jest ta podstawowa zasadnicza różnica, więc to, że ten człowiek zgłasza swoje wątpliwości, że jest bardziej asertywny, to tak naprawdę to my możemy się od was uczyć. 

Akurat tych aspektów, podobnie jak dbania o work-life balance, o to, żeby tą pracę kończyć, zgodnie z zaplanowanym czasem, ponieważ człowiek i tak, jeżeli jest przepracowany, to nie jest efektywny. I tutaj myślę, że wszyscy musimy sobie to też uświadomić, więc zdarzają się, tak, to jest pewien stereotyp takiego młodego, roszczeniowego człowieka, który przychodzi do pracy, ale tutaj też edukujemy w tym zakresie. 

I ta świadomość się zmienia, zmienia się bardzo szybko i rzeczywiście chcemy brać z was przykład. Mogę powiedzieć, w imieniu swojego pokolenia, bo nam trochę tego brakuje, takiego luzu, takiego zadbania o siebie i jasnego stawiania granic. 

(AS) No właśnie, ale ja widzę pewien problem, ponieważ oczywiście my młode osoby, wchodzące na rynek pracy, chcemy oczywiście, myślę, propagować work-life balance, ale z drugiej strony, po drugiej stronie jesteście Wy. Gdzie nie zawsze to wychodzi. Oczywiście wiadomo, są sytuacje, kiedy trzeba zostać po pracy, natomiast co innego, jeżeli te sytuacje są jednorazowe, a co innego, jeżeli oczekiwanie jest takie, że pracownik będzie dostępny, bądź zleceniobiorca, współpracownik od rana do wieczora, a czasem również w nocy.

Więc tutaj mam takie wrażenie, że młode osoby biorą przykład, czasami właśnie z tych starszych osób, też popadają wir pracy, w wyniku czego nie dostrzegają często też tych niewłaściwych zachowań, nie widzą mobbingu. 

No właśnie, jak sobie z tym razić, według ciebie? W sytuacji, kiedy mamy takie zderzenie dwóch pokoleń, i z jednej strony pracodawcy, managerowie chcą się czegoś nauczyć od tego młodszego pokolenia, ale z drugiej strony stoją na stanowisku, że ich żelazne zasady, których się trzymają od lat, są najlepsze. 

Co tutaj zrobić? Jakie masz pomysły? 

(AK) Tak, mogą się zdarzać takie sytuacje i rzeczywiście młodzi ludzie mogą dać się wciągnąć w ten wir i w te przyzwyczajenia i też mogą pewne sytuacje, które są naganne, uznawać za coś normalnego, po prostu w pracy, którą wykonują. 

To jak się można przed tym bronić, najlepszą metodą jest to, aby zawsze pamiętać o swoich prawach. Pracownik ma obowiązki, ale ma też również szereg przywilejów, z których po prostu może korzystać. I tutaj też ta znajomość dobra tego, na co mogę sobie pozwolić, kiedy mogę odmówić, też jest bardzo istotna. 

Też nie ma niczego absolutnie, nie ma niczego złego w tym, aby w sytuacji, kiedy na przykład jest nadmiar zadań, albo nawet jakaś właśnie taka sytuacja naganna, już spełniająca znamiona mobbingu, żeby jasno o tym powiedzieć "nie, ja nie akceptuję takiego zachowania". 

Mam prawo oczekiwać, że twoje zachowanie się zmieni w stosunku do mnie. I bez takich reakcji mobber czy osoba, która zachowuje się w sposób nieprawidłowy, czuje, że ma po prostu przyzwolenie. I tym chętniej po takie metody pracy sięga, więc mówić “nie”, podkreślać, w których momentach czuję się niekomfortowo, tłumaczyć z jakiego powodu i czego oczekujemy w stosunku od osoby, która w taki sposób nas traktuje. 

Na początku może być trudno, zdaję sobie z tego sprawę, ale odporność psychiczna i odporność na takie zachowania to jest coś, co można wyćwiczyć. Ważne jest, żeby zacząć. Jestem ciekawa, czego jeszcze moglibyśmy my jako pokolenie X nauczyć się od osób młodszych. Jakie jeszcze sposoby na radzenie sobie z tymi trudnymi sytuacjami moglibyśmy u Was podejrzeć. 

(AS) W mojej ocenie ogromnym plusem naszego pokolenia jest to, że chcemy reagować. W sytuacji, kiedy widzimy nieprawidłowości, chcemy reagować. Nie zostawiamy tego, nie spędzamy nad tym dwóch, trzech lat zastanawiając się co zrobić, tylko odpowiadamy na te zdarzenia, jest jakaś reakcja, odpowiedź. 

Więc wydaje mi się, że to jest coś, czego Wy możecie się od nas nauczyć, natomiast z drugiej strony my od Was możemy się nauczyć tego, że jesteście stali w swoich uczuciach, takich pracowniczych. Tak bym to nazwała. 

Nie chcecie zmieniać pracy. Myślę, że dla młodych ludzi ta stałość też jest bardzo istotna z tym, że zależy nam na tym, żeby miejsce pracy było dobrym dla nas miejscem. Nie chcemy, oczywiście mówię to jako ja -Alicja, nie jako wszyscy. Natomiast z moich obserwacji wynika, że młodzi ludzie nie chcą być w miejscu, w którym się źle czują po prostu. 

Bo niestety takie uczucia mają przełożenie również na efekty pracy i po prostu chcemy z tym walczyć. Natomiast nie zawsze ta nasza odpowiedź jest zadowalająca dla pracodawcy. Właśnie przez to powiela się moim zdaniem mity o pokoleniu Z, że właśnie nie chce pracować, chce chodzić na lunch. Nie wiem jeszcze jakie są mity, możesz powiedzieć o swoich doświadczeniach. 

(AK) Chcę kończyć pracę na czas. 

(AS) Tak, chcę kończyć pracę na czas. Ja uważam, że praca 8 godzin to i tak jest bardzo dużo, szczególnie jeżeli to jest praca umysłowa, oczywiście fizyczna też, natomiast ja mówię ze swojej perspektywy. Wydaje mi się, że po 8 godzinach nasz mózg jest na tyle zmęczony, że naprawdę nie jesteśmy w stanie w tak szybkim tempie zrobić czegoś, co moglibyśmy zrobić następnego dnia. 

(AK) No na pewno możemy się tego od Was uczyć, czyli tego reagowania. Wspomniałaś o tym, że ta ilość pracy 8 godzin jest i tak wystarczająca, więc zdecydowanie tak. Szczególnie jeżeli właśnie dołączymy do tego jeszcze to złe traktowanie ze strony, czy bezpośredniego przełożonego, czy współpracowników, bo wtedy wytrwanie już przez dłuższy okres w takim środowisku jest niemożliwe bez skutków dla zdrowia. 

Niestety właśnie moje pokolenie trochę podchodziło do tego w taki sposób, że ja muszę wytrzymać, że ja nie mogę sobie pozwolić teraz na zmianę pracy i takie odkładanie, a może za rok albo może jeszcze się coś zmieni. Bo też mobbing to nie jest zjawisko, które ma stałe nasilenie, tylko mogą być lepsze okresy i wydaje mi się, że te właśnie lepsze okresy i pokazywanie ludzkiej twarzy przez mobbera powoduje, że ludzie z mojego pokolenia trwają czasami w takich sytuacjach latami i nie robią z tym nic.

Rozumiem, że u Was by to nie przeszło. 

(AS) Wiesz, co właśnie chciałam powiedzieć, żebyśmy powiedzieli sobie wprost, że w naszym pokoleniu nie wszystkie osoby mogą od razu też szybko zareagować, ponieważ mimo tak, że jesteśmy młodzi, nie oznacza to, że nie mamy też zobowiązań. 

I szczególnie w mniejszych miejscowościach, tak mi się wydaje, ten rynek nie jest na tyle bogaty, szeroki, żeby szczególnie, że osoby w mniejszych miejscowościach się lepiej znają, nie jest możliwe to, żeby zmienić pracę tak szybko, jak na przykład w większym mieście, w którym rzeczywiście tych firm jest o wiele więcej. 

Więc musimy pamiętać, że to nie jest też takie wszystko zero-jedynkowe, to jest takie clue, ale chyba tego punktu rozmowy. 

(AK) Na pewno każda sytuacja jest bardzo indywidualna i my tutaj mówimy o jakichś ogólnych zasadach, natomiast na pewno w każdym przypadku wygląda to nieco inaczej, ale rzeczywiście to, co można zauważyć, jeżeli chodzi o te różnice w pokoleniach, to taka trochę można powiedzieć wytrwałość. 

Niekoniecznie w dobrym tego słowa znaczeniu, jeżeli mówimy o trwaniu w sytuacji, kiedy jestem mobbingowana od kilku lat i nic z tym nie robię. 

(AS) Powiedzmy sobie, że ten mobbing wcale nie musi trwać latami, to jest bardzo istotna kwestia, żeby został potraktowany jako mobbing, tak? 

(AK) Oczywiście. 

Oczywiście, że tak myślę. Właśnie mam nadzieję, że dzięki Waszej odwadze, Waszej asertywności i takiej właśnie szybszej reakcji, tak jak powiedziałaś, to jednak nie będzie dochodziło do takich sytuacji, że mobber działa sobie przez właśnie kilka lat w białych rękawiczkach bez poniesienia żadnych konsekwencji, że kolejne osoby odchodzą, przychodzą następne potencjalne ofiary i trwa to w nieskończoność. 

(AS) Właśnie, czy nie uważasz, że taka rotacja pracowników, bądź zleceniobiorców, współpracowników powinna już dawać jakieś czerwone światełko HRom, osobom, które są odpowiedzialne za to zatrudnienie, za współpracę z tymi ludźmi? 

Bo niestety widać, mogę to powiedzieć oczywiście z mojego doświadczenia, że dla niektórych to nie jest nic dziwnego, jest to wręcz normalne. A tak naprawdę w danym zespole może działać się naprawdę coś złego, z tym, że ludzie nie chcą reagować, bo po prostu się boją, chcą mieć dobry wpis w CV czasem. Jest dla nich to ważniejsze niż ich własny komfort i zdrowie psychiczne, więc co o tym myślisz? 

(AK) Tak, zdecydowanie to, że mobber działa to jest właśnie wynik tego braku reakcji, nie tylko ze strony ofiary, która często nie zgłasza mobbingu, ale przede wszystkim też ze strony pracodawcy można powiedzieć, który albo nie ma odpowiednich procedur, które mogły, bo właśnie w takich momentach, kiedy widzimy, że ta rotacja jest duża i już daje nam to sygnał do jakiegoś działania, ale takiej procedury działania nie ma. 

Mógłby być to sygnał dla rekruterów, dla osób, które prowadzą rekrutację zbyt często właśnie, że też może warto byłoby dać znać czy przełożonemu tej osoby, czy skonsultować z kimś, co tam tak naprawdę w tym miejscu się dzieje, że ta rotacja jest na takim poziomie. 

Często niestety jest to zakładanie tego, że właśnie, albo to był młody człowiek i nie dał rady, a nie podobało mu się, miał bardzo dużo tutaj oczekiwań w stosunku do pracodawcy, a niczego nie chciał dać od siebie. 

(AS) Aniu, ale czy dział HR powinien w takiej sytuacji zareagować w jakiś sposób, czy powinien porozmawiać z tym pracownikiem, ze zleceniobiorcą, dlaczego odchodzi, jak jest powód, czy coś może było nie tak, właśnie chodzi o te pytania, o to zainteresowanie.

Może, jeżeli ktoś jest rzeczywiście dobry, to warto byłoby zaproponować przeniesienie w takich większych firmach do innego działu, do pracy z inną osobą, ale mamy tutaj też ten problem z drugiej strony, że nie zawsze osoby, które odchodzą, nawet te młode osoby, chcą powiedzieć, co tak naprawdę się wydarzyło, być może wcześniej próbowały sygnalizować jakieś nieprawidłowości, ale nie wyszło, więc są rozczarowane takim podejściem, takim lekceważeniem, tak naprawdę problemu, więc czy tu widzisz jakieś remedium na to? 

(AK) Na pewno konsekwentne realizowanie, mimo wszystko tych wywiadów w Exit View, one rzeczywiście mogą być źródłem bardzo dobrej wiedzy na temat tego, co dzieje się w danym miejscu pracy. I rzeczywiście pewnie zdarzy się, że nie wszyscy otwarcie powiedzą o tym, co się wydarzyło, że podjęli taką decyzję, ale będzie jednak dużo osób też takich, które nawet gdzieś tam między słowami, między wierszami, ale dadzą sygnał, przyjrzyjcie się, tam nie dzieje się dobrze.

Więc moim zdaniem Exit View to jest standard, który powinien być realizowany wszędzie, zwłaszcza tam, gdzie ten problem rotacji jest bardzo duży. Bo to rzeczywiście w wielu przypadkach jest spowodowane powodami zupełnie innymi, niż te, które są podawane publicznie do wiadomości, czyli albo przerzucenie odpowiedzialności na tego pracownika, który po prostu nie dał rady. Albo też przerzucenie odpowiedzialności na jakieś obiektywne czynniki, takie jak na przykład poziom wynagrodzenia, bo często jest ten temat podawany jako taki trochę zastępczy. 

A tak jak powiedziałaś, osoby szczególnie z twojego pokolenia nie pracują tylko dla pieniędzy w danej firmie, ale będą pracować tam, gdzie będą się dobrze czuli. Więc to na pewno jest sygnał alarmowy, jeżeli ludzie masowo odchodzą z danego miejsca. 

I warto by się było przyjrzeć. 

(AS) Myślę też, że młode osoby chcą się czuć częścią, miejsca, w którym pracują, chcą wiedzieć, że je tworzą, że są potrzebne. I bardzo istotne moim zdaniem jest to utrzymywanie relacji, kierownictwa z osobami zatrudnionymi na niższych stanowiskach. 

Oczywiście wiadomo, że nie we wszystkich firmach jest to możliwe ze względu na wielkość i liczbę zatrudnionych osób. Natomiast w takich średnich, mniejszych wydaje mi się, że jest to dobrym rozwiązaniem, dobrą propozycją dla was jako dla starszego pokolenia i też takie umiejętne wdrażanie młodych ludzi w pracę. 

(AK) To poruszyłaś kolejny bardzo ważny temat, bo rzeczywiście nie przytoczę teraz źródła badań, ale widziałam badania, które pokazywały jak niewielka ilość informacji na temat tego, co dzieje się, że tak powiem, na linii frontu, czyli tych najdalej od centrali umieszczonych stanowiskach. 

Jak niewiele tych informacji dociera do zarządu, dociera do dyrektorów, departamentów, którzy tak naprawdę nie mają wiedzy pełnej o tym, z czym na przykład mierzą się pracownicy. Dlatego też często też zgłaszanie mobbingu może rozmyć się na bardzo niskich szczeblach. 

I też nie winiłabym tutaj absolutnie pracodawców, że nie ma reakcji, oni po prostu mogą nie mieć wystarczająco dużej ilości informacji, które byłyby im potrzebne do tego, żeby podjąć działania w jakimś zakresie. No a nie mają tych informacji, bo jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że to ofiara mobbingu odchodzi z pracy. Takie rady zresztą najczęściej osoba, która mobbingu doświadcza słyszy. Daj spokój, już zadbaj o siebie, odejdź, znajdź inną pracę. 

(AS) No właśnie. Myślę, że teraz możemy płynnie przejść do ankiety, którą, co prawda, wykonałam na moim prywatnym Instagramie, natomiast kilkadziesiąt osób odpowiedziało w tej ankiecie. 

(AK) Bardzo jestem ciekawa. 

(AS) Zadałam kilka pytań, zobaczymy, jaka jest Twoja ocena tego mojego krótkiego badania na dość małej grupie badawczej. Mam tylko 60 głosów niestety, natomiast dziękuję wszystkim osobom, które odpowiedziały. 

Myślałam, że będzie to zdecydowanie większa liczba.

Na pytanie, czy wiesz, czym jest mobbing? 95% odpowiedziało, że tak wie, czym jest mobbing. Na pytanie, “czy doświadczyłeś, doświadczyłaś kiedykolwiek mobbingu?

35%, co uważam jest wysoką liczbą, odpowiedziało, że tak, doświadczyło mobbingu. To są osoby, które odpowiadają na te pytania, są w przedziale wiekowym od 18 do 30 lat. Więc to jest to pokolenie Z.

Na pytanie, gdybyś doświadczył, doświadczyła zachowań, które mogłyby być uznane za mobbing, to czy zależało być na zmianie miejsca zatrudnienia?

98% odpowiedziało, że tak

Więc wydaje mi się, że bardzo ważne jest to, żeby edukować pracodawców, właśnie przeprowadzać takie szkolenia dla kadry menadżerskiej. Myślę, że takie osoby powinny wiedzieć, że młodzi ludzie nie będą akceptować takich zachowań i będzie im zależało na zmianie miejsca pracy w sytuacji, kiedy takie zachowania się pojawią. 

Być może nie pójdą z tym do sądu, natomiast zarówno dla pracowników, jak i dla pracodawców istotne jest to, żeby współpracować z osobami, które chcą współpracować w danym miejscu, chcą współpracować długo i chcą się rozwijać w tym miejscu i rozwijać również to miejsce. 

Więc wydaje mi się, że zmiana miejsca zatrudnienia jest niekorzystna zarówno dla jednej strony, jak i dla drugiej.

Na kolejne pytanie, czy wiesz, co zrobić, kiedy doświadczasz lub jesteś świadkiem mobbingu?

85% odpowiedziało, że tak wie

Więc jest to też dla nas bardzo dobry znak. 

Na pytanie, czy ktoś z twoich najbliższych doświadczył, kiedykolwiek mobbingu?, aż 51% odpowiedział, że tak. Ten ktoś doświadczył, a 39% ankietowanych odpowiedziało, że nie otrzymali takiej informacji. Więc też de facto ta liczba mogłaby być o wiele wyższa, większa.

Więc tak się przedstawiają wyniki ankiety przeprowadzonej w tym przedziale wiekowym. Czy mogłabyś to jakoś skomentować? 

(AK) Bardzo chętnie i z przyjemnością, dlatego że tak naprawdę te wyniki potwierdzają, że zmiany nastąpić muszą, czy tego chcemy, czy nie, jeżeli sami ich nie zainicjujemy, to zainicjuje je Twoje pokolenie, co już się zaczęło dziać. Także, bardzo dziękuję. 

(AS) Myślę, że podsumowując, możemy powiedzieć, że bardzo istotna jest reakcja na złe zachowania, ale też ta współpraca międzypokoleniowa. Myślę, że nie można się skupiać na krytyce pokolenia Z, tylko starać się zrozumieć i iść do przodu razem z pokoleniem Z. 

(AK) To z tą ideą myślę, że możemy się pożegnać na dzisiaj. Bardzo Ci dziękuję. 

(AS) Dziękuję Aniu. Optymistyczne informacje dla mnie. 

(AK)(AS) Dziękuję bardzo. Dziękujemy Państwu. 

godność ma swoje imię - kampania społeczna - kampania antymobbingowa - mobbing w pracy

Pierwsza Ogólnopolska Antymobbingowa Kampania Społeczna - Godność ma swoje imię.

Organizator kampanii: 
Dobra Fundacja

Producent kampanii:
IMAGENCY

Dobra Fundacja
ul. Legnicka 65
54-206 Wrocław

KRS 0001046661
NIP 8943215480
Regon 52584147000000

Fundacja wpisana do rejestru Organizacji Społecznych i Przedsiębiorców
w KRS VI Wydział Gospodarczy
Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej
pod numerem KRS 00001046661